poniedziałek, 1 lutego 2010
Mniejsza połowa?
No i przyszedł. Dzień, w którym bliżej mi teraz do 40-stki niż 30-stki…
Czy coś się zmieniło? Czy jestem jakaś inna? Sięgam pamięcią wstecz i nie widzę w sobie jakichś diametralnych zmian, ale to mogą ocenić tylko inni. Upływający czas odmierzam wzrostem moich dzieci, okularami, które zaczęłam nosić podczas tego ostatniego roku i zmarszczkami, które ujawniają się teraz coraz mocniej.
W ciuchach natomiast zaliczam 15 letni zwrot. Chyba pod wpływem tzw. szafiarstwa zaczęłam kupować zupełnie inne ubrania. Nieśmiało stwierdzam, że powoli zaczynam pozbywać się kompleksu patykowatych nóg, a spódnica znów stała się moim podstawowym ubiorem.
Wiem, że bloguję zdecydowanie rzadziej niż inne szafiarki i niewiadomo czy ten blog przetrwa próbę czasu, ale aż korci mnie, żeby zajrzeć za róg przyszłości i zobaczyć jaka będę za rok o tej porze…
Płaszcz/coat/xs- Zara %
spódnica/skirt/xs - H&M %
sweter/sweater/34- TK Maxx %
buty/boots/36 - Quazzi %
leginsy/leggins/xs- Cubus
Foty: Milena
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Całkiem ładnie:)
OdpowiedzUsuń...nie liczy sie ilosc wpisow...liczy sie jakosc ! :)
OdpowiedzUsuńjeszcze raz wszystkiego naj.
OdpowiedzUsuńpamietaj ze wyglądasz na lat 15:))
Bylaby szkoda, gdyby nie przetrwal. Pisz.
OdpowiedzUsuńEj no, czy Ty masz jakiś układ z kimś tam na dole albo na górze, że wyglądasz jak nastolatka?
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Twój blog musi trwać, bo ja też chcę zobaczyć, czy za rok to chociaż jak licealistka będziesz wyglądać ;))
No właśnie i prowadzenie takiego bloga ma sens, żeby porównać w przyszłości teraźniejszość z przeszłością :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że masz jakieś 22 lata ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w tych okulrach.
Cudowne kozaki!
OdpowiedzUsuń