W pierwszej blogowej notce pisałam, że większość moich zestawień na blogu (dobra, przynajmniej część;), nie będzie nadawała się do publicznego pokazania. Będzie jedynie wariacją na temat tego, jak mogłabym się na co dzień ubierać, gdybym była 15 lat młodsza.
Dzisiaj przedstawiam dwa takie zdjęcia.
Kuriozalne jednak jest to, że nie mam problemu z pokazaniem się internautom i wystawieniem się na ewentualne pożarcie. Mam jednak jakiś wewnętrzny hamulec, który nie pozwala mi na założenie takiej czy owej pary spodenek czy legginsów i wyjście w nich do ludzi. Realnych ludzi.
Powoli zastanawiam się czy w ogóle nie przestanę wychodzić z domu w perspektywie kilku najbliższych lat;). Internetowe sklepy spożywcze, telepraca, e-learning, internetowe butiki… jeszcze maseczka z dopływem świeżego powietrza i mogę się do krzesła przyśrubować;).
Mój osobisty małżonek stwierdził, że powinnam jak większość szafiarek dodawać do wpisów wersję angielską. Myślę, że nie czas jeszcze na to. Póki co, ten blog chyba nawet nie jest nigdzie zalinkowany;)
Eksperymentuję też z programem Flickra do obróbki zdjęć...
Top - cubus %b - xs
legginsy - ebay - M
pasek - Stradivarius
buty - MNG by Mango www. mangooutlet.com % - 36
łańcuszek - Cubus
ulubiona poza szafiarek (krzywa nóżka)- gratis;)
spodenki - Levis 501 - DIY - sh - rozmiar 25;)
kurtka - Stradivarius - S
rajtki - H&M kids
Fotki: Milena
Edit: Przed publikacją czytam ten tytuł już chyba 20 raz i zastanawiam się czy to zdanie jest w ogóle po polsku:)
wtorek, 29 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Branżowo może nie jesteś zalinkowana :) Ale w Potędze Kiczu tak ;) (bez przytyków)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o krzywą nóżkę, to ja rezygnuję z gratisu bo nie lubię 0)
Ale drugie zdjęcie, Ty, zestaw i to zdjęcie - dla mnie perełka.
Miały być nowe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wiek środka to chyba się jeszcze nie zaliczasz. Nie wygląda na to byś się zaliczała
Oczywiście przepraszam i dziękuje tym osobom, które mnie zalinkowały:). No i za wszystkie komentarze dziękuję:).
OdpowiedzUsuńA co do wieku środka. Zaliczam się bardziej niż Ci się wydaje. Jeszcze kilka miesięcy i będzie mi bliżej do 40-stki niż 30-stki;)
Po pierwsze poczułam się jak ktoś nie prawdziwy, co więcej gorszy od REALNYCH LUDZI :/ Ale to nic, jakoś przeżyję :) Dopiero teraz doczytałam, że jesteś mamą dwójki dzieci, a wcale nie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńA co do stroju/ów, myślę, że spokojnie mogłabyś iść gdzieś tak ubrana z osobistym małżonkiem, zapewniam, że chodziłby dumny jak paw, trzymając Cię za rękę :)
@Agatiszka: faktycznie zabrzmiało to tak, jakby to jakieś boty były odbiorcami mojego bloga;). Niefortunne wyrażenie po prostu:)
OdpowiedzUsuńniemożliwością to jest...
OdpowiedzUsuńa, pochwalę się :) kozaczki sobie kupiłam :)
Mimo wszystkoo nawiaze do sukienki z wczesniejszego postu. JEST CUDOWNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
OdpowiedzUsuńpierwsza stylizacja jest super.
OdpowiedzUsuńdziekuje za urocze komentarze:)
chociaz ta druga chyba jednak bardziej mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńszkoda ze zdjecia nie sa w kolorze, ale rajstopy na drugim zdjeciu wydaja mi sie za ciemne do tego co nosisz... chociaz ten zestaw bardziej mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuń