sobota, 23 października 2010

Coś się kończy, coś zaczyna...

Zmiana. Każda powoduje podekscytowanie przemieszane z uczuciem niepewności...

Zaczynam kolejny etap zawodowego życia, hibernując jednocześnie tego bloga na czas nieokreślony;). Formuła wyczerpała się już dawno, a ostatnio pisane posty nie miały nic wspólnego z chęciami czy dobrą zabawą. W szafiarskim świecie pozostaję jako obserwator. Będę też nadal współorganizować Swap w Rybniku. Kibicuję Wam wszystkim i każdemu z osobna, dziękując za wszystkie wspaniałe komentarze i opinie, które tutaj zamieściliście.

W życiu czasem trzeba podejmować radykalne decyzje, ustalić priorytety, dać sobie czas..na życie;) ...A więc do..następnego posta, może kiedyś, gdzieś tam w blogosferze...



Agencji Art Group jeszcze raz dziękuję za prezent;). Oprawiony w ramki, wisi i przypomina:).

niedziela, 3 października 2010

Trois couleurs: blanc

Naszło mnie na Paryż. By kolejny raz wjechać na wieżę Eiffla, sprawdzić czy pracuje tam ten sam portier, który umówił się ze mną po swojej wieczornej zmianie;), dać się namalować w łacińskiej dzielnicy, przejść z buta Champs Elysees, zamieszkać przy placu Bastylii, usłyszeć znowu na każdym kroku hit tamtego lata "Desenchantee", siedzieć godzinami pod fontanną Centre Pompidou, a rano poczuć się jak ktoś naprawdę ważny, gdy serwują ci croissanta avec cafe au lait....

P1080095a
P1080088a
P1080055a
P1080105a
P1080072a
P1080100a


Sweter/sweater - Marks&Spencer with cashmere-s. 16!- Rybnik Swap Party:)
pasek/belt - Rybnik Swap Party
jeggins - s.xs- H&M
buty/boots- s.36- Bronx
torba/bag- H&M

Milena: H&M


Foty: Milena