niedziela, 19 września 2010

Summer almost gone

Niedzielny, poobiedni spacer z rodziną. Łapiemy ostatnie promyki słońca, a w powietrzu czuć już jesienny chłód.
W stylizacji dość ryzykowne połączenie chłodnego kobaltu z ciepłym brązem. Gdzieś wyczytałam, że te kolory są modne jesienią. Nie pamiętam tylko czy to chodziło o jesień 2010:P.
Tymczasem kończę, gdyż właśnie okazało się, że moje dzieci zostały założycielami domowego klubu długich rzęs. Co oznacza, że w łazience mam prawdopodobnie pobojowisko, a w najbliższym czasie czeka mnie zakup nowej maskary:).

P1070872a
P1070878a
P1070879a
P1070890a
P1070894a
P1070925a


spódnica/skirt- Zara%- s.xs
koszula/shirt- sh
kurtka/jacket- Stradivarius
torba/bag- sh
buty/shoes- Vagabond- s.36


Foty:Milena

czwartek, 16 września 2010

Rybnik Swap Party vol.3

Drodzy moi! Zapraszam wszystkich tych, którzy tutaj zaglądają, a mieszkają w miarę blisko do uczestnictwa w III edycji Rybnik Swap Party.

III edycja Rybnik Swap Party odbędzie się w dniach 24-25 września w klubie Euphoria (pod Rybnickim Centrum Kultury). Zgodnie z zasadami uczestnictwa, ubrania na wymianę należy przynosić dzień przed właściwą imprezą, czyli w piątek 24 września. Zbiórkę ubrań przewidziano na godz 15-19. Za każde oddane ubranie uczestnik otrzyma bon na jego wymianę. Organizatorzy proszą by pamiętać o naczelnej zasadzie SWAP, czyli przynosić tylko takie rzeczy, które samemu chciałoby się jeszcze założyć. Ubrania muszą być czyste i niezniszczone.

Wymiana ubrań odbędzie się 25 września. Start imprezy zaplanowano na godzinę 12.00. Przewidziano dwa cykle wystawiania ubrań na wymianę: o godz. 12.00 i 14.30.Tradycyjnie oprócz wymiany ubrań na uczestników czekać będzie wiele atrakcji. Zaplanowano m.in. pokaz mody, w którym modelki zaprezentują zestawy z ciuchów przyniesionych na SWAP.

O godz. 14.00 pojawi się gość specjalny: rybnicka projektanta mody Bogusława Jaworska-Zniszczoł, pófinalistka konkursu Lexus Fashion Award,która dla najlepiej wystylizowanego uczestnika Rybnik Swap Party ufundowała sweter ze swojej najnowszej kolekcji!





Podczas imprezy będzie można nabyć również ręcznie robioną biżuterię oraz podpatrzeć sztukę profesjonalnego wykonywania makijażu. Po zakończeniu imprezy organizatorzy proponują uczestnikom kreatywną zabawę: przerabianie ubrań wg. własnego pomysłu.
Jak zawsze, ubrania, które nie znajdą swoich nowych właścicieli, trafią do domu samotnej matki i domu dziecka w Rybniku.

Wstęp na Rybnik Swap Party kosztuje 6 złotych. W cenie talon na napój. Zgłoszenia do udziału w imprezie należy przesyłać do 20 września na adres: swaprybnik(at)gmail.com.Szczegółowe informacje na www.swaprybnik.blogspot.com

sobota, 4 września 2010

Saturday feaver

Sobota w większości śląskich domów wygląda podobnie: sprzątanie, pranie, zakupy, obiad na niedzielę, obowiązkowe szorowanie podłóg i co najmniej raz w miesiącu mycie okien:). Z całego tego zestawu ja wybieram dla siebie zakupy;).

Moje soboty od dłuższego czasu są przepełnione nicnierobieniem przemieszane z odsypianiem całego tygodnia. Po prostu trawestując pewien cytat: "lubię robić nic", a mam na to czas tylko w sobotę. Wstaję późno, chodzę w dresie i leniwie snuję się po domu. Obowiązki rozdzielam pomiędzy domowników, a ja ograniczam się do przygotowania im pożywienia. Jakiś czas temu dotarło do mnie, że to dom jest dla mnie, a nie ja dla niego. Co nie oznacza, że od czasu do czasu nie daje o sobie znać mój śląski rodowód. Zdarza mi się potem do północy latać ze ścierą jak nakręcona, nadrabiając te wszystkie stracone sobotnie godziny. Żałuję tego rozwiązania już dnia następnego widząc siebie w lustrze. Bo jak wiadomo najlepszym kosmetykiem i przyjacielem kobiety jest niczym niezmącony 10-godzinny sen;).

Dziś zamieniłam dres na wygodnie spodnie i cienki sweterek. W takim stroju zaliczyłam zakupy i nawet króciutki wypad do parku. Potem szybki obiad: smażony łosoś, warzywa i bagietka. Pozostaje jeszcze przygotowanie deseru: orzechów z kawiarni na Union square i znów nie muszę robić nic:).

P1070819a

P1070833a

P1070838a

P1070815a

P1070816a

P1070801a

P1070804a


spodnie/pants- size 36- Promod
sweter/sweater- size 10- Next- sh
buty/shoes- size 36- Vagabond %

Mateusz - H&M, CK Jeans- sh
Milenka- H&M.


Foty: Milena, Mateusz, Petitka

środa, 1 września 2010

Witaj szkoło!

I stało się. Mateusz jest w pierwszej klasie. Przeżyliśmy jakoś-i ja i on.
"Najlepsze" dopiero przed nim;).

Dla czytelników spoza Śląska, małe co nieco z pograniczna antropologii kulturowej:). Na Śląsku (ale także kilku innych regionach Polski) dzieciom, które zaczynają naukę w szkole, 1 września wręcza się tzw. tytę. Tyta to prezent zawierający głównie słodycze, soczki, cukierki itp. Tyta ma stanowić swego rodzaju osłodę- zachętę do dalszych lat wytężonej i pilnej edukacji.
Niech mnie któryś etnograf od kultur europejskich poprawi, bo z tego co mi się kojarzy, tyty wręcza się też w Niemczech, ale nie jestem tego pewna:).

A czy Wasze dzieci uczciły jakoś specjalnie ten pierwszy dzień szkoły? Pamiętacie może jak to było z Wami? Ja przyznam szczerze, niewiele pamiętam z tego dnia. Majaczy mi się jakaś czarno-biała fotografia dziecka, mrużącego od słońca oczy, obciętego na "garnek", ubranego w kolorową sukienkę i trzymającego tytę równie wielką jak ona sama:)

Wpis mało szafiarski (ostatnio tak mi się zdarza), ale aktualny i z głębi serca.

Dziękuję wszystkim za mnóstwo ciepłych komentarzy, jakie otrzymaliśmy z synem pod ostatnim postem. Jest to niezmiernie miłe i motywujące do dalszego pisania tutaj.

Postaram się dzisiejsze ciuchy pokazać w najbliższym czasie w bardziej szafiarskich zdjęciach. Na Śląsku leje i wieje z małymi przerwami od dwóch dni. Słaby to czas na plenerowe "sesyjki";).

P1070751a

P1070751b


bluzeczka/schiffon shirt-size 8-New Look-sh in Budapest
spódnica/skirt-HM-size 34- %
sweter/sweater-size S-BRelaxx TK Maxx
rajtki/dots tights-HM
buty/shoes-size 36-Prima Moda- %

Matt: H&M;)


Foty: Milenka, Marcin